Mazowsze stawia na psy, które dają niezależność
Projekt „Pies – oczy, ręce i dużo więcej” to nowa inicjatywa Fundacji Vis Maior Pies Przewodnik, realizowana przy wsparciu samorządu województwa mazowieckiego. Do 2027 roku fundacja planuje przeszkolić 13 psów asystujących, które trafią do osób z różnymi niepełnosprawnościami. Całkowity koszt projektu to 1,3 mln zł – to konkretna inwestycja w realną zmianę życia.
– Psy asystujące to nie tylko oczy czy ręce – to niezastąpieni towarzysze życia codziennego. Dają osobom z niepełnosprawnościami możliwość samodzielnego poruszania się, ale też poczucie bezpieczeństwa, niezależności i godności – mówi marszałek województwa, Adam Struzik.
Co potrafi pies asystujący?
Psy szkolone w ramach projektu będą wspierać nie tylko osoby niewidome, ale również:
- osoby z niepełnosprawnością ruchową (np. pomagając w podnoszeniu przedmiotów czy otwieraniu drzwi),
- osoby niesłyszące (np. reagując na dźwięki alarmowe),
- osoby przewlekle chore (np. sygnalizując atak epilepsji lub hipoglikemii).
Najpopularniejsze rasy psów asystujących to labrador retriever, golden retriever, owczarek niemiecki.
Jak zaznacza Sylwia Lacek, radna sejmiku:
- Pies może być nie tylko oczami dla osoby niewidomej, ale także wsparciem dla osoby z niepełnosprawnością ruchową. Pokazujemy, że stawiamy na równe szanse i solidarność społeczną.
Jak wygląda szkolenie?
Proces szkolenia psa asystującego to długi i precyzyjny cykl edukacyjny. Obejmuje:
- socjalizację w rodzinach zastępczych,
- naukę reagowania na polecenia i sygnały zdrowotne,
- ćwiczenia w przestrzeni miejskiej,
- trening współpracy z docelowym opiekunem.
Już w 2025 roku fundacja planuje przekazać 3 psy przewodniki i 4 psy asystujące, a w kolejnym roku kolejne 6 czworonogów. Projekt jest dokładnie zaplanowany – każdy pies trafi do osoby, której potrzeby zostaną indywidualnie ocenione.
Nabór uczestników trwa!
Projekt ma charakter otwarty – mogą zgłaszać się osoby z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Rekrutacja prowadzona będzie przez stronę internetową Fundacji Vis Maior oraz za pośrednictwem organizacji pozarządowych. Rodziny i bliscy uczestników również zostaną włączeni w proces przygotowania do życia z psem.
– Od ponad 15 lat pokazujemy, jak ogromną różnicę w życiu osoby z niepełnosprawnością może zrobić odpowiednio wyszkolony pies. Projekt to nie tylko więcej psów, ale też więcej wsparcia – podkreśla Jolanta Kramarz, prezeska fundacji.
Projekt, który zostawia ślad – także w sercach
Na Mazowszu mówi się o tym projekcie z dumą. Jak dodaje Aleksander Kornatowski, dyrektor Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej:
- To projekt, który nie tylko ułatwi codzienne funkcjonowanie osób z niepełnosprawnościami, ale też pozwoli im pełniej uczestniczyć w życiu społecznym i zawodowym.
Dlaczego to ważne?
W Polsce pracuje dziś zaledwie ok. 200 psów przewodników – to bardzo mało w porównaniu np. do Czech, gdzie takich psów jest około 1000. Potrzeby są ogromne, a psy mogą zdziałać naprawdę wiele. To nie tylko pomoc techniczna, ale też przyjaciel, motywator, wsparcie psychiczne i klucz do samodzielności.
Projekt „Pies – oczy, ręce i dużo więcej” jest krokiem w stronę bardziej empatycznego, dostępnego społeczeństwa. I dowodem na to, że pies może naprawdę być czymś więcej niż tylko najlepszym przyjacielem człowieka.
Źródło: mazovia.pl