Co najczęściej dzieje się zimą i kiedy apteczka naprawdę się przydaje?
Zimowe problemy zdrowotne u psów i kotów często zaczynają się niewinnie: krótszy spacer, a potem lizanie łap, lekkie utykanie lub niechęć do dotyku. Sól i drobny żwir potrafią powodować bolesne podrażnienia opuszek, mikropęknięcia i stany zapalne między palcami. Z kolei lód i ostre krawędzie śniegu mogą prowadzić do skaleczeń łap, które na futrze bywają słabo widoczne, a mimo to krwawią lub brudzą się przy każdym kroku. Zimą częściej zdarzają się też urazy mechaniczne: poślizgnięcia, naciągnięcia mięśni, stłuczenia, a u psów biegających po oblodzonych powierzchniach kontuzje łap.
Nie można zapominać o wychłodzeniu: mokra sierść, wiatr i dłuższy bezruch (np. stanie przy samochodzie, czekanie na komunikację) obniżają komfort termiczny, zwłaszcza u małych ras, seniorów i zwierząt chorych. W takich sytuacjach apteczka przydaje się do wstępnego oczyszczenia i zabezpieczenia rany, ochrony skóry łap oraz bezpiecznego przygotowania pupila do transportu. Jeśli jednak pojawia się silny ból, krwawienie nie ustępuje, zwierzę ma problemy z oddychaniem, jest apatyczne albo podejrzewasz złamanie, to jest to sygnał, by jak najszybciej skontaktować się ze specjalistą.
Zimowa apteczka dla psa i kota
Najlepiej, gdy apteczka jest spakowana w jedno pudełko lub kosmetyczkę i ma stałe miejsce w domu (a zimą także mini-zestaw w samochodzie). W jednej dobrze przemyślanej apteczce mogą znaleźć się:
- jałowe gaziki i kompresy w kilku rozmiarach (do ran i otarć),
- bandaż elastyczny oraz bandaż samoprzylepny (do stabilnego opatrunku),
- taśma samoprzylepna, żeby opatrunek trzymał się futra),
- środek do przemywania ran bezpieczny dla zwierząt (np. sól fizjologiczna w ampułkach),
- nożyczki z zaokrąglonym końcem oraz pęseta (do usuwania drobnych ciał obcych z sierści),
- rękawiczki jednorazowe i małe worki na odpady (higiena i bezpieczeństwo),
- termometr (najlepiej cyfrowy) i wazelina/żel do ułatwienia pomiaru,
- koc termiczny lub ciepły kocyk (na czas transportu i przy ryzyku wychłodzenia),
- butelka z czystą wodą lub chusteczki do wstępnego opłukania łap z soli po spacerze,
- preparat ochronny do opuszek (z myślą o zimie i podrażnieniach),
- kaganiec materiałowy lub miękka pętla (wyłącznie awaryjnie, ponieważ nawet spokojne zwierzę w bólu może ugryźć),
- latarka i mały notes z numerami alarmowymi (całodobowa lecznica, transport, kontakt do opiekuna).
W apteczce nie powinno być „na zapas” przypadkowych leków przeciwbólowych dla ludzi. Jeśli chcesz mieć w zestawie coś więcej niż opatrunki, najlepiej ustalić to wcześniej ze specjalistą, który zna zdrowie Twojego zwierzaka.
Jak korzystać z apteczki mądrze?
Najważniejsze w pierwszej pomocy jest opanowanie sytuacji i ochrona zwierzęcia przed dalszym urazem. Gdy zauważysz skaleczenie, najpierw ogranicz ruch, a jeśli to możliwe przenieś pupila w spokojne miejsce. Ranę najlepiej przepłukać, delikatnie osuszyć jałowym gazikiem i założyć opatrunek, który nie uciska zbyt mocno. Zimą szczególnie uważaj na opatrunki na łapach: mogą szybko przesiąknąć wilgocią, a mokry bandaż wychładza i podrażnia skórę, więc po powrocie do domu trzeba je skontrolować i ewentualnie wymienić.
Przy podejrzeniu wychłodzenia liczy się ciepło, ale w rozsądnej formie. Dlatego okrycie kocem, przeniesienie do ogrzanego pomieszczenia i spokojny transport są bezpieczniejsze niż nagłe dogrzewanie przy grzejniku. Dużym błędem jest podawanie zwierzęciu ludzkich leków przeciwbólowych lub „na przeziębienie” bez zaleceń, ponieważ część z nich bywa dla psów i kotów toksyczna, a objawy mogą się pogorszyć. Jeśli zwierzę wymiotuje, ma biegunkę, jest osłabione lub oddycha szybciej niż zwykle, apteczka ma pomóc zabezpieczyć sytuację, ale decyzję o dalszych krokach warto szybko omówić ze specjalistą.

