Owczarki przewożone w nieprzystosowanym aucie
Dwa psy służbowe poznańskiej policji – Piorun i Nanson – zostały przewiezione na zabezpieczenie wydarzenia sportowego w samochodzie, który – jak wynika z doniesień medialnych – nie był przystosowany do transportu zwierząt. Zamiast wybrać pojazd ze sprawną wentylacją, policjanci zabrali psy w warunkach, które doprowadziły do ich przegrzania.
Podczas trasy z Poznania do Warszawy jeden z owczarków – Piorun – zmarł. Drugi, Nanson, wciąż walczy o życie w lecznicy.
Psy nie miały nawet przerwy na spacer
Według informatorów „Gazety Wyborczej” psy nie były wyprowadzane z klatek podczas postojów. Funkcjonariusze mieli uzasadniać to obecnością osób postronnych. W sieci zawrzało.
Wielu komentujących pyta, jak to możliwe, że psy szkolone do pracy w tłumie ludzi, przeszkolone do ekstremalnych warunków i posłuszne, nie mogły zostać wyprowadzone choćby na kilka minut podczas długiej, gorącej podróży?
Katarzyna Topczewska: „Policjanci nie potrafili przewieźć swoich partnerów”
Głos zabrała adwokatka Katarzyna Topczewska, znana z zaangażowania w sprawy dotyczące ochrony zwierząt. W swoim wpisie w mediach społecznościowych nie kryła oburzenia:
- Piorun i Nanson – dwa owczarki holenderskie, które służyły poznańskiej policji, ugotowały się w trakcie policyjnego transportu! (...) Policjanci, to osoby, które mają stać na straży prawa. W tym ustawy o ochronie zwierząt. A nie potrafili w prawidłowy sposób przewieźć przez 300 km dwóch psów, swoich partnerów na służbie?
Topczewska przypomina, że to właśnie policja ma obowiązek reagować na przypadki znęcania się nad zwierzętami, w tym na ich niewłaściwy transport. Tymczasem, jak podkreśla, psy zostały potraktowane jak bagaż – i to przez osoby, które powinny dawać przykład.
Sprawą zajmuje się prokuratura
W związku ze śmiercią Pioruna i stanem Nansona Prokuratura Rejonowa w Piasecznie wszczęła dochodzenie. Fundacja Viva! zgłosiła swój udział jako strona postępowania.
Organizacje prozwierzęce zapowiadają, że będą monitorować sprawę i domagać się wyciągnięcia konsekwencji wobec funkcjonariuszy odpowiedzialnych za transport.