Podróż kamperem z psem? Behawiorystka radzi jak to zrobić dobrze

Podróż kamperem to dla wielu osób synonim wolności, przygody i bliskości natury. Coraz częściej towarzyszą nam w takich wyprawach również psy. Jednak zanim zabierzemy pupila w trasę, warto zadbać o jego dobre samopoczucie i bezpieczeństwo. Jak przygotować psa behawioralnie do podróży kamperem, szczególnie jeśli nigdy wcześniej nie miał z taką formą podróżowania do czynienia? O to zapytaliśmy Kingę Mondkiewicz – behawiorystkę i trenerkę psów z Contact Dogs.

Podróż kamperem z psem? Behawiorystka radzi jak to zrobić dobrze
Adobe Stock
angle Znajome miejsce w nowym otoczeniu
angle Choroba lokomocyjna? Reaguj wcześniej
angle Bezpieczeństwo w czasie jazdy i postoju
angle Czy pies może zostać sam w kamperze?
angle Rytm dnia, spacery i wyciszenie
angle Częste błędy – i jak ich uniknąć
angle Nie każdy pies to urodzony podróżnik

Znajome miejsce w nowym otoczeniu

Pierwszym krokiem jest stworzenie psu w kamperze jego własnej, bezpiecznej przestrzeni. Może to być legowisko, transporter albo klatka kennelowa – najlepiej przedmioty, które zna z domu. Jak podkreśla Kinga Mondkiewicz:

- Te znajome elementy pozwalają psu poczuć się pewniej w nowym otoczeniu.

Warto umożliwić psu swobodne zapoznanie się z kamperem jeszcze przed wyjazdem - bez presji i pośpiechu. Pozwólmy mu powęszyć, wejść, wyjść, pobyć chwilę - bez przymusu, w jego własnym tempie.

Choroba lokomocyjna? Reaguj wcześniej

Jeśli nasz pies ma chorobę lokomocyjną lub źle znosi jazdę, absolutnie nie można tego ignorować. W takim przypadku niezbędna jest konsultacja z lekarzem weterynarii z odpowiednim wyprzedzeniem. Specjalista dobierze odpowiednie leki lub suplementy, które pomogą psu znieść podróż spokojniej i bezpieczniej.

Objawy, które powinny nas zaalarmować, to: ślinotok, ziajanie, drżenie, sztywność, wymioty, biegunka, próby ukrycia się czy silny niepokój ruchowy.

- Jeśli obserwujemy takie reakcje, nie wolno ich bagatelizować - przypomina Kinga Mondkiewicz.

Bezpieczeństwo w czasie jazdy i postoju

Podczas jazdy pies musi być zabezpieczony – najlepiej w transporterze, klatce kennelowej lub przypięty do szelek specjalnym pasem. To nie tylko kwestia wygody, ale również bezpieczeństwa - zarówno dla psa, jak i pasażerów.

W czasie postoju pies powinien mieć wyznaczone swoje miejsce - legowisko, koc, matę - wszystko, co pozwala mu się wyciszyć i odpocząć. Warto również zadbać o utrzymanie rytuałów: regularne karmienie, spacery i czas na sen.

Świetnie sprawdzają się gryzaki jadalne, których żucie działa uspokajająco i pomaga zredukować stres.

Czy pies może zostać sam w kamperze?

To jedno z częstszych pytań - czy można na chwilę zostawić psa samego w kamperze, np. idąc na zakupy? Behawiorystka radzi, by tego unikać, szczególnie na początku.

- Kamper to nowe, ograniczone przestrzennie środowisko, w którym stres separacyjny może się nasilić. Pies może próbować się wydostać, szczekać, wyć, niszczyć wyposażenie.

Co więcej - dochodzi tu realne zagrożenie przegrzania. Wnętrze kampera może nagrzewać się bardzo szybko, nawet przy umiarkowanej temperaturze na zewnątrz.

- Przygotowanie psa do zostawania samemu wymaga czasu – warto wprowadzić codzienne rytuały związane z wychodzeniem z domu, które pomagają psu lepiej radzić sobie z rozłąką - podkreśla behawiorystka. 

Rytm dnia, spacery i wyciszenie

Podróżując kamperem, powinniśmy jak najbardziej odtworzyć znany psu rytm dnia. Stałe godziny posiłków, spacery i czas na sen pomagają utrzymać psychiczną równowagę. Kinga Mondkiewicz zaznacza, że:

- Postoje co 2–3 godziny są absolutnie konieczne, aby pies mógł się poruszać, powęszyć i odreagować napięcie związane z jazdą.

Nie zapominajmy o zabawie i spokojnym czasie z opiekunem – to także ważne elementy dobrostanu psa w podróży.

Częste błędy – i jak ich uniknąć

Najczęstsze błędy popełniane przez opiekunów to:

  • brak zabezpieczenia psa podczas jazdy,
  • zbyt długie odcinki bez przerw,
  • ignorowanie sygnałów stresu i potrzeby odpoczynku,
  • zostawianie psa samego w kamperze bez przygotowania,
  • brak konsultacji weterynaryjnej mimo objawów choroby lokomocyjnej lub silnego stresu.

Rozwiązanie? Patrzmy na świat oczami psa. Jeśli zadbamy o jego komfort psychiczny, fizyczny i emocjonalny – podróż kamperem może być dla niego ciekawą, bezpieczną przygodą.

Nie każdy pies to urodzony podróżnik

Na koniec warto pamiętać, że nie każdy pies nadaje się do podróży kamperem. Psy silnie lękowe, cierpiące na chorobę lokomocyjną czy przewlekłe problemy zdrowotne mogą zwyczajnie nie znosić takich wypraw.

- Jeśli pies przez długi czas po rozpoczęciu podróży nie jest w stanie się wyciszyć, nie potrafi odpoczywać, stale dyszy, unika kontaktu, odmawia jedzenia – to sygnał, że taki sposób podróżowania jest dla niego zbyt trudny - ostrzega Kinga Mondkiewicz.

W takich przypadkach warto rozważyć inną formę wypoczynku lub zostawienie psa pod opieką zaufanej osoby.

Jak zrozumieć psa? Rozmowa z behawiorystką Kingą Mondkiewicz
Czytaj również: Jak zrozumieć psa? Rozmowa z behawiorystką Kingą Mondkiewicz Kinga Mondkiewicz od lat wspiera psy i ich opiekunów w budowaniu lepszej komunikacji i...
Twoja opinia jest dla nas ważna - oceń artykuł:
star star star star star
Obserwuj nas na Google News
gn
FAQ
Najczęściej zadawane pytania
Czy można zostawić psa samego w kamperze?

Na początku absolutnie nie – kamper to nowe, stresujące środowisko, które może nasilać lęk separacyjny. Zostawianie psa wymaga stopniowego przygotowania, najlepiej zaczynając jeszcze w domu.

Jak zabezpieczyć psa podczas jazdy kamperem?

Najbezpieczniejsze opcje to transporter, klatka kennelowa lub specjalny pas do szelek. To chroni zarówno psa, jak i pasażerów w razie nagłego hamowania.

Co zrobić, jeśli pies ma chorobę lokomocyjną?

Skonsultuj się z lekarzem weterynarii przed podróżą - dobierze odpowiednie leki lub suplementy. Objawów takich jak ślinotok, wymioty czy niepokój nie wolno ignorować.