Kłosy – małe, wielkie zagrożenie. Dlaczego są tak groźne dla psa?

Letnie spacery z psem to jedna z największych przyjemności każdego opiekuna. Promienie słońca, świeże powietrze, zieleń wokół - wszystko sprzyja aktywności i relaksowi. Niestety, właśnie wtedy w wysokich trawach czai się zagrożenie, o którym wciąż mówi się zbyt mało. Mowa o kłosach - suchych nasionach dzikich traw, które potrafią sprawić psu wiele bólu i wywołać poważne komplikacje zdrowotne.

Kłosy – małe, wielkie zagrożenie. Dlaczego są tak groźne dla psa?
Adobe Stock
angle Czym właściwie są kłosy?
angle Gdzie kłos najczęściej się wbija?
angle Jak zapobiegać problemom z kłosami?
angle Nie tylko psy są zagrożone
angle Kiedy udać się do weterynarza?
angle Czujność to klucz

Czym właściwie są kłosy?

Na pierwszy rzut oka kłos nie wydaje się szczególnie niebezpieczny. To lekki, suchy element rośliny, przypominający delikatną strzałkę lub piórko. Jednak jego budowa - ostro zakończona i wyposażona w maleńkie haczyki - sprawia, że z łatwością wbija się w sierść psa, a stamtąd może szybko przedostać się do skóry lub jeszcze głębiej.

Wędrując przez tkanki, potrafi wywołać stany zapalne, bolesne ropnie, a nawet uszkodzenia narządów. Co gorsza, kłos nigdy nie wychodzi sam – jego obecność w ciele wymaga najczęściej interwencji weterynaryjnej.

Gdzie kłos najczęściej się wbija?

Najczęściej kłosy trafiają między palce psa, gdzie są niemal niewidoczne, a jednocześnie bardzo bolesne. Mogą też dostać się do uszu, nosa, a nawet oczu, powodując silny dyskomfort, infekcje i nagłe zmiany w zachowaniu pupila.

Warto zwrócić uwagę na wszelkie oznaki niepokoju – jeśli pies zaczyna się intensywnie drapać po uchu, utykać, lizać jedną łapę w jednym miejscu, trzeć głową o ziemię albo często kichać, może to być sygnał, że gdzieś ukrył się kłos.

Jak zapobiegać problemom z kłosami?

Z pozoru niewinna zabawa w wysokiej trawie może zakończyć się wizytą u weterynarza i bolesnym zabiegiem. Właśnie dlatego tak ważne jest, by wiedzieć, gdzie kłosy najczęściej występują i jak zapobiegać ich działaniu. W sezonie letnim najlepiej unikać spacerów po niekoszonych łąkach, polach i poboczach dróg.

Jeśli to niemożliwe, po każdym spacerze warto dokładnie obejrzeć psa, szczególnie jego łapy, uszy, brzuch i okolice pachwin. U psów długowłosych przydatne może być skrócenie sierści w newralgicznych miejscach, co ograniczy ryzyko zaczepienia kłosa.

Nie tylko psy są zagrożone

Co istotne, nie tylko psy są narażone na kontakt z kłosami. Koty wychodzące również mogą paść ich ofiarą, choć zdarza się to nieco rzadziej.

W ich przypadku najczęściej problem dotyczy łap lub uszu, dlatego i one zasługują na regularną kontrolę po powrocie z ogrodu czy spaceru.

Kiedy udać się do weterynarza?

Jeśli zauważysz wbity kłos - nie próbuj usuwać go na siłę. Zwierzę może się szarpać, a Ty możesz przypadkiem wepchnąć go jeszcze głębiej lub uszkodzić delikatne tkanki. W takiej sytuacji najbezpieczniej będzie udać się do weterynarza, który usunie kłos w bezpieczny sposób i sprawdzi, czy nie doszło już do stanu zapalnego.

Czujność to klucz

Kłosy to jeden z tych letnich problemów, których często nie widać, dopóki nie staną się poważne. Ale właśnie dlatego warto być świadomym zagrożenia i działać zawczasu. Regularna kontrola psa, czujność podczas spacerów i szybka reakcja na nietypowe objawy mogą oszczędzić Twojemu pupilowi bólu, a Tobie stresu i kosztów leczenia.

Mały kłos może mieć wielkie konsekwencje – nie lekceważ go.

Twoja opinia jest dla nas ważna - oceń artykuł:
star star star star star
Obserwuj nas na Google News
gn
FAQ
Najczęściej zadawane pytania
Skąd mam wiedzieć, że pies ma wbity kłos?

Pies może nagle utykać, intensywnie lizać łapę, drapać ucho lub często kichać. Każda nagła zmiana zachowania po spacerze powinna wzbudzić czujność.

Czy mogę samodzielnie wyjąć kłos z psa?

Lepiej tego nie robić – kłos łatwo może wbić się głębiej lub się złamać. W takich przypadkach najbezpieczniej jest udać się do weterynarza.

Jak chronić psa przed kłosami latem?

Unikaj spacerów w wysokiej trawie i po każdym wyjściu dokładnie sprawdzaj psa. Przydatne może być także przycięcie sierści w newralgicznych miejscach.