Spotkanie przy pomniku psa Dżoka… z Muffinem!
Wydarzenie było nieprzypadkowe i pełne symboliki – konferencja odbyła się przy pomniku psa Dżoka, który dla wielu krakowian jest symbolem psiej wierności.
Na miejscu pojawił się również jamnik Muffin, pies prezydenta Krakowa, Aleksandra Miszalskiego. I to właśnie on ogłosił (z pomocą swojego opiekuna oczywiście), że nową rzeczniczką została Sabina Janeczko.
Fot. Bogusław Świerzowski/krakow.pl
Kim jest Sabina Janeczko?
Sabina Janeczko to nie tylko miłośniczka zwierząt, ale i osoba z ogromnym zapleczem merytorycznym. Jest prawniczką i techniczką weterynarii, związaną z Uniwersytetem Jagiellońskim i Uniwersytetem Rolniczym. Na co dzień wykłada o prawnej ochronie zwierząt i prowadzi warsztaty edukacyjne – a teraz będzie miała realny wpływ na to, co dzieje się w mieście.
To ona stworzyła „Szkołę Praw Zwierząt”, w której uczy, jak egzekwować prawa naszych braci mniejszych. I teraz, jako rzeczniczka, planuje nie tylko działać na poziomie urzędowym, ale też być dostępną dla zwykłych mieszkańców.
Fot. Bogusław Świerzowski/krakow.pl
„Dorośliśmy do traktowania zwierząt jak istoty czujące”
Podczas konferencji prezydent Aleksander Miszalski nie szczędził słów uznania dla swojej nowej współpracowniczki:
- Pani Sabina Janeczko ma ogromne doświadczenie, zarówno teoretyczne jak i praktyczne, a jej empatia pozwoli właściwie zadbać o dobrostan zwierząt - powiedział prezydent.
Podkreślił też, że powołanie rzeczniczki to odpowiedź na realne problemy zgłaszane przez mieszkańców:
- To odpowiedź na liczne zgłoszenia dotyczące zwierząt bezdomnych i porzucanych przez właścicieli, ale również dzikich zwierząt, które żyją w mieście. Dorośliśmy jako społeczeństwo do traktowania zwierząt jako istoty czujące, wrażliwe, potrzebujące opieki - dodał.
Co będzie robić rzeczniczka?
Nowa funkcja to nie tylko tytuł. Sabina Janeczko ma konkretne zadania:
- współpraca z organizacjami prozwierzęcymi,
- konsultacje w sprawach programów opieki nad bezdomnymi zwierzętami,
- pomoc w interwencjach, kiedy zwierzętom dzieje się krzywda,
- edukowanie krakowian i... urzędników!
- Nie wyobrażam sobie mojej pracy bez współpracy z mieszkańcami i organizacjami prozwierzęcymi. Planuję cykliczne spotkania z mieszkańcami, żeby poznać pomysły i bolączki – zapowiada rzeczniczka. - Będę stała na straży praw zwierząt, jeśli będą one łamane będę podejmowała interwencje.
Dzikie zwierzęta i psi cmentarz
Jednym z pierwszych tematów, jakimi zajmie się rzeczniczka, są dzikie zwierzęta – w tym coraz liczniejsze stada dzików. Miasto nie chce ich wywozić ani zabijać, ale planuje wdrożyć rozwiązania humanitarne – np. antykoncepcję w karmie.
Poza tym pojawił się też temat cmentarza dla zwierząt - miejsca, w którym mieszkańcy będą mogli pożegnać swoich pupili w godny sposób. Rozważana jest również budowa centrum rehabilitacji dla dzikich zwierząt.
Twoje zdanie ma znaczenie - trwa ankieta!
Miasto chce, by to mieszkańcy pomogli wyznaczyć priorytety działań rzeczniczki. Dlatego do 27 czerwca można wypełnić krótką ankietę online i zgłosić, co według nas powinno się zmienić w sprawach zwierząt. Można ją znaleźć na stronie Urzędu Miasta Krakowa.
Co to oznacza dla miłośników zwierząt?
Kraków ma osobę, do której można się zwrócić, kiedy jakieś zwierzę cierpi, gdy schroniska potrzebują wsparcia, albo gdy chce się zaproponować dobre zmiany.
To też znak, że prawa zwierząt nie są już tylko „tematem pobocznym”, ale częścią miejskiej polityki.