Jak podkreśla weterynarz Marta Parzych-Paluszewska w swojej ostatniej rolce na Instagramie (@OkiemVeta):
- Jeśli myślisz, że starszy kot powie nowemu: ‚Hej, miło cię widzieć’, to… nie, absolutnie nie. Koty nie działają jak psy. Dla nich to zawsze rewolucja, ktoś wchodzi na ich teren. Ale dobra wiadomość jest taka, że da się je ze sobą zaprzyjaźnić.
Zadbaj o przestrzeń osobistą
Każdy kot powinien mieć swoje „bezpieczne miejsce” – oddzielne miski, legowiska i kuwety (najlepiej w systemie 2+1). To pozwala uniknąć rywalizacji i stresu.
Warto też przygotować kilka punktów obserwacyjnych, np. półki czy drapaki, gdzie koty mogą spoglądać na nowe otoczenie z bezpiecznej odległości.
Zacznij od kontaktów zapachowych
Zanim koty spotkają się twarzą w twarz, pozwól im oswajać się zapachowo. Marta Parzych-Paluszewska radzi:
- Najpierw zapach. Zamień kocyki, pozwól im obwąchać się przez drzwi.
Pierwsze spotkania „twarzą w twarz”
Spotkania powinny być krótkie, spokojne i pod kontrolą opiekuna.
- Widzisz syczenie, gonitwy albo fochy? Cofnij się krok wcześniej - podpowiada weterynarz.
Chwalenie i głaskanie powinno nastąpić tylko wtedy, gdy oba koty są spokojne, tak aby starszy kot czuł, że jego terytorium i zasady wciąż obowiązują.
Uwzględnij różnice charakterów
Każdy kot ma indywidualny charakter:
- Senior może jeść mniej, chować się częściej i potrzebować więcej czasu na adaptację.
- Młody kot będzie energiczny, ciekawski i wszędobylski, co może stresować starszego kota.
Dostosowanie tempa adaptacji do osobowości obu kotów jest kluczowe.
Wsparcie adaptacji
Adaptacji można pomóc naturalnymi metodami: feromony, tryptofan czy colostrum dodawane do pokarmu mogą zmniejszyć stres. Marta Parzych-Paluszewska podkreśla:
- Zaburzysz rytm dnia starszego kota? Senior nie wybaczy Ci tego długo.
Regularna rutyna i spokojne wprowadzenie nowego kota to klucz do sukcesu.
Cierpliwość przede wszystkim
Proces adaptacji może trwać od kilku dni do kilku miesięcy. Niektóre koty szybko się zaprzyjaźnią, inne tolerują się z dystansu przez dłuższy czas.
Nie przyspieszaj procesu i nie wymuszaj kontaktu, nawet jeśli nowy kot jest bardzo towarzyski.