Turysta zabrał yorka na Rysy. Przewodnik: „szczyt głupoty”

Nagranie przedstawiające turystę wspinającego się na Rysy z psem rasy yorkshire terrier w ostatnich dniach obiegło media społecznościowe. Autorem filmu jest tatrzański przewodnik Marcin Kijowski, który opublikował nagranie z krótkim, wymownym komentarzem: „szczyt głupoty”. Sprawa stała się głośna nie tylko ze względu na dobrostan zwierzaka, ale także na złamanie obowiązujących w Tatrach przepisów.

Turysta zabrał yorka na Rysy. Przewodnik: „szczyt głupoty”
angle Rysy - nie miejsce dla psa
angle Zagrożenia dla zwierzaka i przyrody
angle Internet podzielony
angle Głos TPN: odpowiedzialność przede wszystkim
angle Co zamiast Rysów?

Rysy - nie miejsce dla psa

Rysy to najwyższy szczyt Polski (2499 m n.p.m.), wymagający kondycji, doświadczenia i odpowiedniego przygotowania. Wspinaczka nawet dla człowieka jest wyzwaniem, a dla psa - szczególnie małej rasy - może być poważnym zagrożeniem. Ostre skały ranią łapy, strome odcinki grożą upadkiem, a różnice temperatur mogą prowadzić do wychłodzenia lub przegrzania organizmu.

Dodatkowo Tatrzański Park Narodowy jasno precyzuje zasady: psy są na szlakach w Tatrach zabronione, z wyjątkiem Doliny Chochołowskiej oraz psów asystujących i ratowniczych. Obecność czworonoga na Rysach stanowi więc naruszenie regulaminu.

Zagrożenia dla zwierzaka i przyrody

Eksperci podkreślają, że wprowadzanie psów do wysokogórskiego środowiska to ryzyko nie tylko dla samego pupila, ale także dla przyrody. Zwierzę może przenosić pasożyty, których naturalni mieszkańcy Tatr nie znają. Zapach psa wywołuje stres u dzikich zwierząt, a jego obecność zaburza równowagę ekosystemu.

Nawet jeśli york wydaje się radosny i pełen energii, takie doświadczenie może zakończyć się poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi.

Internet podzielony

Pod filmem pojawiły się setki komentarzy. Część internautów nie kryła oburzenia, nazywając zachowanie właściciela „szczytem głupoty” i pytając, dlaczego nie interweniowała straż parku. Inni bronili turysty, twierdząc, że pies „świetnie sobie radzi” i „widać, że lubi góry”.

To nagranie opublikował na swoim profilu również poseł i aktywista Łukasz Litewka:

Głos TPN: odpowiedzialność przede wszystkim

Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego przypominają: regulacje dotyczące zakazu wprowadzania psów nie są przypadkowe. Chronią zarówno zwierzęta domowe, jak i dziką faunę.

Każdy turysta powinien pamiętać, że w górach nie chodzi tylko o własne przeżycia, ale o poszanowanie przyrody i bezpieczeństwo wszystkich istot.

Co zamiast Rysów?

Miłośnicy gór i właściciele psów mają do wyboru wiele przyjaznych tras spacerowych w niższych partiach kraju, gdzie zwierzęta mogą czuć się bezpiecznie. W samej Dolinie Chochołowskiej - jedynej dopuszczonej dla psów w TPN - czworonogi mogą swobodnie towarzyszyć opiekunom.

To zdecydowanie lepsza alternatywa niż ekstremalna wspinaczka na Rysy.

Jak nie zginąć w lesie (i nie przestraszyć niedźwiedzia)? Sprawdź porady leśników
Czytaj również: Jak nie zginąć w lesie (i nie przestraszyć niedźwiedzia)? Sprawdź porady leśników Spacer po lesie to czysta przyjemność — do momentu, gdy zza krzaków wyłania się dzik,...
Twoja opinia jest dla nas ważna - oceń artykuł:
star star star star star
Obserwuj nas na Google News
gn
FAQ
Najczęściej zadawane pytania
Czy można wejść z psem na Rysy?

Nie, na Rysy obowiązuje całkowity zakaz wprowadzania psów. Wyjątkiem są tylko psy asystujące oraz ratownicze.

Dlaczego w Tatrach obowiązuje zakaz wprowadzania psów?

Zakaz chroni zarówno zwierzęta domowe, jak i dziką faunę. Psy mogą przenosić pasożyty i stresować dzikie zwierzęta, co zakłóca równowagę ekosystemu.

Gdzie w Tatrach można spacerować z psem?

Jedynym szlakiem w Tatrzańskim Parku Narodowym dostępnym dla psów jest Dolina Chochołowska. Poza Tatrami można wybierać wiele bezpiecznych tras w innych pasmach górskich.