Znęcanie się nad kotką: surowy wyrok w Toruniu. Sprawca trafi do więzienia

W Sądzie Rejonowym w Toruniu zapadł jeden z najsurowszych wyroków za znęcanie się nad zwierzętami w Polsce. 20-letni mieszkaniec miasta został skazany na rok bezwzględnego pozbawienia wolności za brutalne pobicie kotki o imieniu Pańcia, którą adoptował zaledwie dwa dni wcześniej. Kotki nie udało się uratować.

Znęcanie się nad kotką: surowy wyrok w Toruniu. Sprawca trafi do więzienia
Facebook
angle Surowy wyrok w sprawie znęcania się nad kotem
angle Tragiczny los kotki Pańci
angle Adwokat Anita Engler: „Sąd przychylił się do mojej argumentacji”
angle Co mówi polskie prawo o znęcaniu się nad zwierzętami?

Surowy wyrok w sprawie znęcania się nad kotem

Sąd uznał sprawcę za winnego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i wymierzył:

  • 1 rok bezwzględnego pozbawienia wolności,
  • 15-letni zakaz posiadania zwierząt,
  • 4 000 zł nawiązki dla Schroniska dla Zwierząt w Toruniu,
  • obowiązek zwrotu kosztów leczenia i eutanazji kota na rzecz lecznicy,
  • publikację wyroku na stronie internetowej sądu przez miesiąc,
  • oraz obciążenie sprawcy pełnymi kosztami procesu.

Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, ale już dziś uznaje się go za ważny sygnał w walce o prawa zwierząt w Polsce.

Tragiczny los kotki Pańci

Kotka Pańcia została adoptowana na początku stycznia 2025 roku. Dwa dni później trafiła z powrotem do przychodni weterynaryjnej – w stanie krytycznym. Obrażenia wskazywały jednoznacznie na brutalne skatowanie.

Z uwagi na rozległość obrażeń, lekarze podjęli decyzję o eutanazji, aby zakończyć cierpienie zwierzęcia.

Adwokat Anita Engler: „Sąd przychylił się do mojej argumentacji”

W sprawie jako oskarżyciel posiłkowy występowała Adwokat Anita Engler, reprezentująca Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt. Dzięki jej zaangażowaniu sąd przychylił się do znacznie surowszych środków niż te, które pierwotnie wnioskowała prokuratura.

– Mimo młodego wieku oskarżonego, Sąd nie znalazł podstaw do orzeczenia kary o charakterze wolnościowym – komentuje adwokatka. – Przychylił się do wskazywanej przeze mnie w mowie końcowej argumentacji, jak również do wniosków o publikację wyroku czy zwrot kosztów leczenia, o co wyłącznie ja wnioskowałam.

– Działaliśmy jako oskarżyciel posiłkowy, co dało nam realny wpływ na przebieg procesu i możliwość żądania surowszych kar – dodaje. – Reagujcie i zgłaszajcie każdy przypadek znęcania się nad zwierzętami.

Co mówi polskie prawo o znęcaniu się nad zwierzętami?

Zgodnie z art. 35 ust. 1a Ustawy o ochronie zwierząt:

Kto znęca się nad zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat.

W przypadku działania ze szczególnym okrucieństwem, kara może wynieść do 5 lat więzienia.

Sąd może dodatkowo orzec:

  • zakaz posiadania zwierząt (do 15 lat),
  • obowiązek zapłaty nawiązki (od 1 000 do 100 000 zł),
  • podanie wyroku do publicznej wiadomości,
  • i inne środki karne.

W praktyce wyroki bezwzględnego więzienia są rzadkością. 

Znęcanie się nad zwierzętami w Polsce. Jak reagować i dlaczego warto to robić?
Czytaj również: Znęcanie się nad zwierzętami w Polsce. Jak reagować i dlaczego warto to robić? Brutalne przypadki przemocy wobec zwierząt wciąż się zdarzają – mimo rosnącej świadomości...
Twoja opinia jest dla nas ważna - oceń artykuł:
star star star star star
Obserwuj nas na Google News
gn
FAQ
Najczęściej zadawane pytania
Czy wyrok za znęcanie się nad zwierzętami może obejmować więzienie?

Tak, zgodnie z polskim prawem możliwa jest kara do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku szczególnego okrucieństwa – nawet do 5 lat. W praktyce sądy często orzekają kary w zawieszeniu, dlatego wyrok bezwzględnego więzienia w tej sprawie jest wyjątkowy.

Jakie organizacje mogą działać jako oskarżyciel posiłkowy?

Organizacje prozwierzęce, takie jak Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt, mogą brać udział w postępowaniu karnym jako oskarżyciel posiłkowy. Dzięki temu mają realny wpływ na wysokość kary i środki zapobiegawcze.

Jak można zgłosić przypadek znęcania się nad zwierzęciem?

Zgłoszenia można kierować do lokalnej policji, straży miejskiej lub organizacji ochrony zwierząt. Warto udokumentować zdarzenie (zdjęcia, świadkowie, nagrania) i działać natychmiast.