Babeszjoza, borelioza i inne zagrożenia: co przenoszą kleszcze?
Wśród chorób odkleszczowych najczęściej diagnozowaną u psów jest babeszjoza, która atakuje czerwone krwinki i może prowadzić do ciężkiej anemii, niewydolności narządów, a nawet śmierci. Koty są znacznie rzadziej ofiarami tej choroby, ale mogą cierpieć na hemobartonellozę lub zakażenia wirusowe przenoszone przez pasożyty.
Kleszcze mogą również roznosić boreliozę, anaplazmozę i ehrlichiozę - każda z tych chorób rozwija się inaczej i może dawać mylące objawy. Co gorsza, część pasożytów przenosi więcej niż jeden patogen, co oznacza, że zwierzę może chorować na kilka chorób jednocześnie. Dlatego właśnie profilaktyka i szybkie reagowanie są tak istotne.
Jak rozpoznać chorobę? Niespecyficzne i mylące objawy
Choroby odkleszczowe bardzo często zaczynają się od objawów, które trudno jednoznacznie powiązać z konkretnym zagrożeniem. Zwierzak staje się osowiały, niechętny do zabawy, może mieć podwyższoną temperaturę lub utracić apetyt. Czasem pojawiają się także wymioty, biegunki, sztywność kończyn, kulawizna czy trudności w poruszaniu się - szczególnie przy boreliozie.
W przypadku babeszjozy widoczne mogą być również zażółcone błony śluzowe i ciemny mocz. Kluczem do rozpoznania choroby jest uważna obserwacja pupila i szybkie skojarzenie nietypowych objawów z niedawnym kontaktem z kleszczem, nawet jeśli pasożyt został usunięty już kilka dni wcześniej.
Co robić, gdy podejrzewasz chorobę odkleszczową?
Jeśli zaobserwujesz niepokojące zmiany w zachowaniu psa lub kota, zwłaszcza po spacerze wśród traw, skonsultuj się jak najszybciej ze specjalistą. Wczesne wykonanie badań krwi pozwala na szybkie wykrycie nieprawidłowości i rozpoczęcie leczenia.
Nie warto próbować leczenia na własną rękę. Choroby odkleszczowe wymagają konkretnej diagnostyki i dobranych leków, często podawanych przez kilka tygodni. Im szybciej zareagujesz, tym większa szansa, że choroba nie wyrządzi poważnych szkód w organizmie pupila. Pamiętaj, że objawy mogą pojawić się nawet kilka tygodni po kontakcie z kleszczem.
Profilaktyka to podstawa: jak chronić psa i kota?
Ochrona przed kleszczami powinna być stałym elementem opieki nad psem i kotem, nie tylko wiosną i latem. Na rynku dostępne są różne formy zabezpieczeń: od kropli typu spot-on, przez obroże, aż po tabletki doustne. Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety, dlatego warto dobrać je indywidualnie do potrzeb i trybu życia zwierzęcia.
Kluczowe jest też regularne sprawdzanie sierści po spacerach, szczególnie w miejscach trudno dostępnych: za uszami, pod pachami, w pachwinach. W przypadku kotów wychodzących warto dodatkowo zabezpieczać ogród lub wybieg, a u tych domowych unikać kontaktu z roślinnością przyniesioną z zewnątrz.