Głośny wyrok w sprawie DIOZ: „ukradli psa”. To koniec z ratowaniem zwierząt?

Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt (DIOZ) ogłosił zawieszenie działalności interwencyjnej po prawomocnym wyroku sądu w Sieradzu, który uznał jedną z ich interwencji za bezprawną. W odpowiedzi organizacja uruchomiła petycję, apelując o kasację wyroku i zmianę przepisów, które w opinii DIOZ utrudniają ratowanie zwierząt.

Głośny wyrok w sprawie DIOZ: „ukradli psa”. To koniec z ratowaniem zwierząt?
DIOZ/Facebook
angle DIOZ w ogniu kontrowersji
angle Wyrok, który zmienił kierunek działalności
angle Zawieszenie działalności 
angle Petycja
angle Granice prawa w ratowaniu zwierząt
angle Co dalej?

DIOZ w ogniu kontrowersji

DIOZ od lat należy do najbardziej rozpoznawalnych organizacji prozwierzęcych w Polsce. Specjalizuje się w szybkich interwencjach wobec zwierząt przebywających w trudnych warunkach, m.in. psów trzymanych na łańcuchach, kotów w opuszczonych budynkach czy koni pozostawionych bez opieki.

Organizacja zdobyła popularność w mediach społecznościowych, ale wzbudza także kontrowersje. Krytycy wskazują na możliwość przekraczania uprawnień, zbyt konfrontacyjny styl działań oraz brak pełnej przejrzystości w rozliczaniu zbiórek publicznych. Sprawą DIOZ zainteresowało się także Centralne Biuro Śledcze Policji.

Wyrok, który zmienił kierunek działalności

Punkt zwrotny nastąpił po interwencji w styczniu 2024 roku w miejscowości Brąszewice (woj. łódzkie). Inspektorzy DIOZ odebrali psa trzymanego na krótkim łańcuchu, w prowizorycznej budzie, przy silnym mrozie. Organizacja argumentowała, że działali na podstawie art. 7 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt, który pozwala na natychmiastowe odebranie zwierzęcia w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia.

Sąd Rejonowy w Sieradzu uznał jednak, że interwencja była bezprawna i zakwalifikował ją jako „kradzież mienia o wartości 300 zł”. W czerwcu 2025 roku zapadł wyrok skazujący prezesa DIOZ, Konrada Kuźmińskiego, oraz jego współpracownika na grzywny. W październiku Sąd Okręgowy w Sieradzu utrzymał decyzję, czyniąc ją prawomocną.

Zawieszenie działalności 

Po ogłoszeniu wyroku DIOZ zdecydował o zawieszeniu wszystkich działań interwencyjnych.W mediach społecznościowych opublikowane zostało takie nagranie:

Organizacja skupia się aktualnie na opiece nad zwierzętami przebywającymi już pod jej opieką oraz na prowadzeniu działań edukacyjnych.

Petycja

Równocześnie uruchomiona została obywatelską petycję, skierowana m.in. do Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego, Rzecznika Praw Obywatelskich i Prezesa Sądu Okręgowego w Sieradzu. Petycja wnioskuje o:

  • wniesienie kasacji wyroku w sprawie II Ka 192/25;
  • podjęcie działań nadzorczych w celu ujednolicenia interpretacji przepisów dotyczących interwencji w ochronie zwierząt;
  • uznanie, że działania interwencyjne w sytuacjach zagrożenia życia zwierząt nie powinny być traktowane jako przestępstwo.

Według DIOZ, petycję podpisało już kilkadziesiąt tysięcy osób. Organizacja wskazuje, że wyrok może wpłynąć na wszystkie interwencje organizacji społecznych w Polsce, co – w opinii DIOZ – stawia pod znakiem zapytania możliwość skutecznej ochrony zwierząt w nagłych sytuacjach.

Granice prawa w ratowaniu zwierząt

Sprawa DIOZ zwraca uwagę na niejasności w polskich przepisach dotyczących interwencji wobec zwierząt w stanie zagrożenia. Eksperci podkreślają, że przepisy ustawy o ochronie zwierząt pozostawiają szerokie pole do interpretacji. Z jednej strony umożliwiają szybkie działania ratunkowe, z drugiej – narażają organizacje społeczne na odpowiedzialność prawną, gdy sądy ocenią, że nie było bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia zwierzęcia.

Krytycy podkreślają też potrzebę większej przejrzystości finansowej i nadzoru nad organizacjami społecznymi, aby zapobiec ewentualnym nadużyciom.

Co dalej?

DIOZ nie prowadzi obecnie nowych interwencji, skupiając się na opiece nad zwierzętami i działaniach edukacyjnych. Sprawa wywołała szeroką debatę o granicach prawa, odpowiedzialności społecznej i możliwościach skutecznej ochrony zwierząt w Polsce.

Petycja DIOZ pozostaje aktywna, a organizacja liczy na wsparcie społeczne oraz ewentualną zmianę przepisów, które pozwoliłaby jej kontynuować działania ratunkowe zgodnie z prawem.

Policja zakończyła sprawę porzucenia psa w Chorzowie – właścicielce grozi 5 lat więzienia
Czytaj również: Policja zakończyła sprawę porzucenia psa w Chorzowie – właścicielce grozi 5 lat więzienia Policjanci ze Świętochłowic zakończyli postępowanie w sprawie porzucenia psa w rejonie...
Twoja opinia jest dla nas ważna - oceń artykuł:
star star star star star
Czy organizacje społeczne powinny mieć prawo do natychmiastowego odbierania zwierząt w sytuacjach zagrożenia?
Tylko po decyzji urzędowej lub sądowej
Nie, powinny działać wyłącznie służby państwowe
Nie mam zdania
Tak, w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia zwierzęcia
Obserwuj nas na Google News
gn
FAQ
Najczęściej zadawane pytania
Dlaczego DIOZ zawiesił działalność interwencyjną?

Organizacja podjęła tę decyzję po prawomocnym wyroku sądu w Sieradzu, który uznał jedną z interwencji za bezprawną. DIOZ argumentuje, że wyrok utrudnia dalsze działania ratunkowe wobec zwierząt.

Czym jest petycja DIOZ?

Petycja jest apelem do organów państwowych o kasację wyroku i doprecyzowanie przepisów dotyczących interwencji w ochronie zwierząt. Organizacja wskazuje, że wyrok może negatywnie wpływać na działania wszystkich organizacji ratunkowych w Polsce.

Czy wyrok oznacza koniec działalności DIOZ?

Na razie organizacja zawiesiła nowe interwencje, koncentrując się na opiece nad zwierzętami i edukacji. Petycja i ewentualne zmiany prawne mogą umożliwić wznowienie działalności w przyszłości.